Jak budować portfolio w branży ślubnej?

Jak budować portfolio? Pytanie, które spędza sen z powiek. Zarówno tym działającym od dawna w branży, jak i tym na całkowitym starcie. Oczywiste jest, że portfolio jest bardzo potrzebne, jest niezbędne by w sposób autentyczny – pokazywać swoją pracę. Każdy z nas jest inny a co za tym idzie – każda marka jest inna. Oferta to jedno, portfolio jednak jest niemniej ważne. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest ważniejsze! 

Dlaczego portfolio jest tak ważne?

  • Klient widzi, czego może się spodziewać: Twój styl, jakość efektów i wykorzystywane możliwości.
  • Gwarantuje dobre (bądź nie) pierwsze wrażenie i zachętę do nawiązania kontaktu.
  • Gromadzimy w jednym miejscu – szereg własnych inspiracji, do których możemy odnosić się w rozmowach z klientem.

I teraz należałoby zadać sobie ultraważne pytanie: czy powinniśmy umieszczać w portfolio absolutnie wszystko? Oczywiście, że nie. I doskonale to rozumiem – zwłaszcza u początkujących, którzy chcieliby chwalić się każdą kolejną uroczystością. Dlaczego niekoniecznie warto to robić? Nie każde zlecenie, będzie nadawać się do publikacji. Tym bardziej właśnie na początku działalności!

Tworząc portfolio, zależy nam na spójności obrazów tam – z naszymi wartościami, stylem pracy i upodobaniami potencjalnych klientów, którzy będą takie portfolio oglądać. Już w pierwszym rzucie oka na naszą stronę internetową czy social-media, odbiorca powinien zauważyć najważniejsze cechy naszej marki i oferty. Dlatego w momencie, gdy zależy nam na organizacji ślubów glamour (np. wedding planner), niekoniecznie powinniśmy publikować w portfolio przyjęcie, które odbyło się totalnie nie w naszym stylu ale przyjęliśmy zlecenie, ze względu na wolny termin. I analogicznie: jeśli uwielbiamy tworzyć naturalne, niepozowane reportaże ślubne (fotograf), publikujmy właśnie takie reportaże. Komunikujmy w wystarczająco jasny sposób, że taką fotografią się zajmujemy.

Jak budować portfolio na starcie?

Dopiero zaczynasz. Nie masz za sobą żadnego ślubu. Przed sobą też nie – w końcu nikt jeszcze o Tobie nie słyszał. Skąd więc czerpać zdjęcia swoich realizacji, żeby pokazywać je klientom?

  • Edukacja & doskonalenie warsztatu. Na pewno masz za kursy, szkolenia, ukończone szkoły. Coraz częściej na takich – odbywają się sesje zdjęciowe albo chociaż tworzone są reportaże z kursantami w rolach głównych. Wykorzystaj te zdjęcia na dobry początek!
  • Własny ślub. Banał, prawda? Zwłaszcza w pracy wedding plannerów – bardzo często jest tak, że to właśnie osobisty ślub był tym pierwszym zorganizowanym. Pokaż go! Pokaż detale, nie musisz pokazywać siebie przecież.
  • Detale. Ślubne zaproszenia. Ślubna biżuteria. Ślubne winietki. Tak wiele detali – można uchwycić, w zaciszu własnego biura czy domu. Wystarczy ułożyć kompozycję i… fotografować!
  • Sesje stylizowane. Zarówno te wielkie przedsięwzięcia, gdy zaangażowanych jest mnóstwo ludzi – jak i te zupełnie niewielkie, samodzielne (tutaj pisałam o tym: Sesja stylizowana w pojedynkę).

Pięć najważniejszych zasad: jak budować portfolio?

  1. Dbaj o powstawanie zdjęć. Wykonuj je samodzielnie lub umawiaj się z fotografami zatrudnionymi przy uroczystości.
  2. Regularnie publikuj zdjęcia. Do portfolio zagląda się przez cały rok. Nie dopuszczaj do sytuacji, w której publikujesz cały sezon jednego dnia i przez kolejny rok – nie publikujesz znów nic.
  3. Dbaj o spójność zdjęć. Niekoniecznie spójność ze sobą nawzajem. Tutaj najważniejsze jest to, żeby pasowały do Twojej marki i Twojego stylu, komunikując go już na starcie.
  4. Publikuj w wielu miejscach na zmianę. Dziś w portfolio umieść kilka zdjęć z uroczystości X a później przez kilka dni – publikuj je na Instagramie. Zachowuj ciągłość aktywności, wykorzystując materiał maksymalnie.
  5. Publikuj tylko to, czym naprawdę chcesz się pochwalić. Nie musisz publikować wszystkiego.

 

Dodaj komentarz